Kolejne zwycięstwo Frankowiczów i Eurowiczów, czyli jak TSUEnami wytrąca argumenty bankom
Kolejne uchylenie drzwi przez TSUE: tym razem dla bankowców – konsumentów, możliwość ułatwienia i przyspieszenia pracy sądom powszechnym oraz potwierdzenie kolejnych warunków do stwierdzenia nieważności Umów.
Orzeczenie TSUE C-139/22:
Jeżeli UOKiK wpisał dany warunek umowny do krajowego rejestru klauzul niedozwolonych, Sąd może z góry przyjąć, że odpowiadający jej treści zapis w umowie kredytu jest nieuczciwy.
Bank ma obowiązek informować każdego klienta o możliwych ryzykach kursowych kredytu bez względu na jego wykształcenie czy zajmowane stanowisko lub wykonywany zawód.
Alternatywna możliwość realizacji umowy w sposób zgodny z prawem, nie pozbawia cech abuzywności innych nieuczciwych warunków.
TSUE podtrzymuje korzystną dla konsumentów linię orzecznictwa i po raz kolejny staje w obronie polskich Frankowiczów i Eurowiczów, którzy 21 września br. zyskali kolejne argumenty w walce o swoje prawa. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie C-570/21 odniósł się do trzech pytań prejudycjalnych zadanych przez polski sąd odsyłający. Zapadłe orzeczenie powinno uprościć i przyspieszyć postępowania w sprawach kredytów „walutowych” . Prawnicy Kancelarii KMB Legal pozytywnie oceniają orzeczenie TSUE z dnia 21 września br. i kierunek interpretacji przyjęty przez Trybunał.
Radca Prawny Karolina Marusińska-Bilbin, Partner KMB Legal komentuje na gorąco – Zapadły wyrok wpisuje się w dotychczasowe korzystne dla kredytobiorców orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, i mimo że nie jest przełomowy, to definitywnie potwierdza to, co polskie sądy już od dłuższego czasu prezentowały w swoich orzeczeniach, nie różnicując kredytobiorców ze względu na ich wykształcenie, pełnione stanowisko czy wykonywany zawód. Ten sam obowiązek informacyjny Banku dotyczy każdego kredytobiorcy nawet jak w przedmiotowym orzeczeniu, w którym jeden z nich był pracownikiem banku.
W tym kontekście warto również przypomnieć, że nasza Kancelaria odnosiła sukcesy w prowadzeniu spraw dotyczących unieważnienia kredytów „walutowych” dla osób, które w chwili podpisywania umowy pełniły funkcję dyrektora w jednym z oddziałów banku. – dodaje.
I zauważa na koniec mec. Marusińska-Bilbin – Być może ważniejsza dla losu toczących się i przyszłych postępowań sądowych jest odpowiedź Trybunału na pytanie sądu dot. skutku wpisania danego warunku umownego do rejestru klauzul abuzywnych UOKiK. Przyjmowanie a priori przez sąd danego warunku jako nieuczciwego dzięki wcześniejszemu wpisaniu go do rejestru, może znacząco przyczynić się do szybszego rozpatrywania spraw przez sądy. Tym bardziej, że w ostatnim czasie po czerwcowych i korzystnych dla konsumentów orzeczeniach TSUE, masowo przybywa sądom kolejnych spraw do zbadania z powództwa kredytobiorców.
25 lutego 2022 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy – Śródmieścia w Warszawie wystąpił z wnioskiem o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. W sprawie dotyczącej stwierdzenia abuzywności warunków umownych i nieważności umowy, wątpliwości sądu w pierwszej kolejności dotyczyły skutku wpisania do rejestru klauzul abuzywnych przez UOKiK postanowienia zawartego w spornej umowie kredytu. W drugiej kolejności Sąd dążył do zbadania, czy ze względu na fakt, że kredytobiorca miał możliwość wykonywania umowy zarówno w oparciu o nieuczciwy warunek jak i warunek zgodny z prawem, to czy wybór drugiego wariantu przez kredytobiorcę, sprawia, że klauzula abuzywna traci swój nieuczciwy charakter. Po trzecie wyrażono wątpliwości jak Bank ma spełniać obowiązek informacyjny związany z ryzykiem kursowym wobec wykształconego klienta – w przedmiotowej sprawie pracownika tego Banku.
Rejestr klauzul niedozwolonych zyskuje na znaczeniu
Formułując odpowiedź na pierwsze pytanie, słusznie Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zauważył, że Dyrektywa 93/13 EWG dokonuje tylko częściowej i podstawowej harmonizacji ustawodawstw państw członkowskich w przedmiocie ochrony konsumentów przed nieuczciwymi praktykami przedsiębiorców. Prowadzony rejestr klauzul niedozwolonych polegający na sporządzeniu wykazu postanowień, które należy uznać za nieuczciwe, należy do bardziej rygorystycznych przepisów, które zapewniają wyższy stopień ochrony tego konsumenta. Zwłaszcza jeżeli taki rejestr jest zarządzany w sposób przejrzysty, w interesie nie tylko konsumentów, lecz również przedsiębiorców, oraz że jest on aktualizowany, z poszanowaniem zasady pewności prawa, utworzenie tego rejestru jest zgodne z prawem Unii.
Zdaniem TSUE stwierdzenie nieuczciwego charakteru spornego warunku umownego na podstawie porównania jego treści z treścią postanowienia wpisanego do krajowego rejestru klauzul niedozwolonych może przyczynić się w szybki sposób do tego, by nieuczciwe warunki stosowane w wielu umowach przestały wywoływać skutki wobec konsumentów będących stronami tych umów. Takie rozwiązanie pozwala ocenić w sposób ogólny nieuczciwy charakter warunków wymienionych w tym punkcie, bez konieczności przeprowadzenia dodatkowego badania przez sąd badający konkretną sprawę.
Niemniej to sąd krajowy ostatecznie ocenia równoważność spornego postanowienia umownego z postanowieniem wzorca umowy uznanym za niezgodny z prawem i wpisanym do tego rejestru, ponieważ dany przedsiębiorca ma możliwość zakwestionowania tej równoważności przed sądem krajowym w celu ustalenia, czy w świetle wszystkich istotnych okoliczności danego przypadku to postanowienie umowne jest identyczne, w szczególności w świetle skutków, jakie wywołuje, z postanowieniem wpisanym do takiego rejestru. Nie ma zatem absolutnego automatyzmu, ponieważ w konkretnej sprawie Bank może wykazać, że dana klauzula w świetle konkretnego przypadku nie jest abuzywna. Jednakże to na nim będzie spoczywał ciężar dowodu w tym zakresie.
Niemniej należy oczekiwać, że takie podejście przyspieszy i uprości procesy sądowe na szczeblu krajowym. Wskutek orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej sądy nie muszą w każdym przypadku dokładnie analizować pod kątem abuzywności indywidualnych postanowień umownych, które już znajdują się w rejestrze klauzul niedozwolonych. W takiej sytuacji sąd będzie mógł ograniczyć się jedynie do oceny treści dokumentów porównując charakter spornego zapisu w umowie w umowie kredytu, z warunkami wpisanymi do rejestru jako niedozwolone. Brak konieczności przesłuchiwania stron i świadków może przyczynić się do szybkiego zakończenia stosowania nieuczciwych warunków umownych w wielu umowach, co korzystnie wpłynie na konsumentów.
Nihil novi w obronie polskich kredytobiorców: TSUE potwierdza szeroki zakres pojęcia „konsument”
Pro-konsumenckie podejście Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej znajduje odzwierciedlenie także w odpowiedzi na drugie pytanie, które dotyczyło ewentualnej możliwości pozbawienia cechy nieuczciwości klauzuli abuzywnej, jeżeli jednocześnie przyznano kredytobiorcy możliwość realizację umowy na podstawie innego, zgodnego z prawem warunku. Zauważono bowiem, że nawet jeśli ocena niedozwolonego postanowienia umownego powinna być dokonywana w świetle całej umowy i wszystkich jej postanowień, to w ramach oceny nieuczciwego charakteru warunku umownego sąd krajowy musi się odnieść przede wszystkim do daty zawarcia danej umowy i ocenić w szczególności w świetle wszystkich okoliczności towarzyszących temu zawarciu umowy, czy warunek ten sam w sobie zawierał nierównowagę praw i obowiązków stron z korzyścią dla danego przedsiębiorcy, i to nawet wówczas, gdy wspomniana nierównowaga mogłaby wystąpić tylko wtedy, gdyby zaistniały pewne okoliczności, lub gdy w innych okolicznościach wspomniany warunek mógłby nawet przynieść korzyść danemu konsumentowi.
W istocie więc TSUE uznał, że przyznanie możliwości kredytobiorcy alternatywnej możliwości realizacji umowy kredytu w postaci dokonywania wpłat w walucie obcej do której indeksowano kredyt, nie pozbawia cechy nieuczciwości warunku zakładającego spłatę kredytu w walucie krajowej przeliczonej według kursu wymiany swobodnie ustalonej przez dany bank.
Udzielając odpowiedzi na trzecie pytanie Trybunał Sprawiedliwości UE odniósł się do dostatecznego obowiązku poinformowania przez bank kredytobiorcę o ryzykach związanych z udzielanym kredytem w związku ze sformułowanym w Dyrektywie 93/13 wymogiem przejrzystości warunków umownych. Uznał tym samym, że na Banku ciąży powinność informowania każdego klienta, nawet swojego pracownika z wiedzą ekonomiczną, o możliwych ryzykach kursowych kredytu w długiej perspektywie. W istocie więc fakt posiadania wiedzy związanej z dziedziną dotyczącej zawieranej umowy, nie wyklucza obowiązku poinformowania klienta przez bank o kluczowych cechach zawieranej umowy.
W takiej sytuacji sąd rozpatrujący daną sprawą, nie będzie miał obowiązku analizować indywidualnych cech kredytobiorcy takich jak wykształcenie czy doświadczenie zawodowe. W rezultacie, można spodziewać się, że sąd nie zmuszony do badania występowania powyższych cech po stronie kredytobiorcy nie będzie musiał przesądzać o ich ewentualnym wpływie na nieuczciwy charakter zawartej umowy kredytu. Tym samym postępowania w sprawach kredytów frankowych dzięki orzeczeniom TSUE staną się bardziej efektywne i zyskają na szybkości.
TSUE kolejny raz podkreślił, że pojęcie „konsument” ma charakter obiektywny i jest niezależne od konkretnego zasobu wiedzy, jaki może mieć dana osoba, czy też od posiadanych przez nią w rzeczywistości informacji. Taka szeroka koncepcja tego pojęcia pozwala na zapewnienie ochrony przyznanej przez tę dyrektywę wszystkim osobom fizycznym znajdującym się w słabszej pozycji względem przedsiębiorcy, nie tylko ze względu na stopień poinformowania, lecz również ze względu na zdolność negocjacyjną, która to sytuacja skłania te osoby fizyczne do wyrażenia zgody na postanowienia umowne sporządzone uprzednio przez tego przedsiębiorcę, bez możliwości wywierania jakiegokolwiek wpływu na ich treść.
W konsekwencji Bank występujący jako przedsiębiorca, powinien udzielić należytych informacji konsumentowi, umożliwiających mu nie tylko zrozumienie, że w zależności od zmian kursu wymiany zmiana parytetu pomiędzy walutą rozliczeniową a walutą spłaty może pociągać za sobą niekorzystne konsekwencje dla jego zobowiązań finansowych, lecz również zrozumienie, w ramach zaciągnięcia kredytu denominowanego w walucie obcej, rzeczywistego ryzyka, na które narażony jest on w trakcie całego okresu obowiązywania umowy w razie znacznej deprecjacji waluty, w której uzyskuje swoje dochody, względem waluty rozliczeniowej.
Niemniej zdaniem Trybunału to do sądu krajowego należy ostateczne ustalenie, z uwzględnieniem ogółu okoliczności zawarcia umowy, czy w rozpatrywanej sprawie danemu konsumentowi podano wszystkie informacje mogące mieć wpływ na zakres jego zobowiązania i pozwalające mu ocenić jego konsekwencje finansowe związanie z wdaniem się w stosunek zobowiązaniowy.
Pytania prejudycjalne:
czy art. 3 ust. 1, art. 7 ust. 1 i 2 oraz art. 8 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich1 , a także zasadę skuteczności należy interpretować w ten sposób, że do uznania nieuzgodnionego indywidualnie warunku umownego za nieuczciwy warunek umowny wystarczające jest stwierdzenie, że treść tego warunku umownego odpowiada treści postanowienia wzorca umownego wpisanego do rejestru klauzul niedozwolonych ?
czy art. 3 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie wykładni sądowej przepisów krajowych, zgodnie z którą nieuczciwy warunek umowny traci swój nieuczciwy charakter, jeżeli konsument może zdecydować, że będzie wykonywał swoje obowiązki wynikające z umowy w oparciu o inny warunek umowny, który jest uczciwy ?
czy art. 3 ust. 1 i art. 4 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG należy interpretować w ten sposób, że przedsiębiorca ma obowiązek informowania o istotnych cechach umowy i ryzykach związanych z umową każdego konsumenta, nawet jeżeli określony konsument posiada odpowiednią wiedzę w danej dziedzinie ?
czy art. 3 ust. 1, art. 6 ust. i art. 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG należy interpretować w ten sposób, że w razie zawarcia tej samej umowy przez kilku konsumentów z jednym przedsiębiorcą możliwe jest uznanie, że te same warunki umowne są wobec pierwszego konsumenta nieuczciwe, a wobec drugiego uczciwe, a jeżeli tak, to czy konsekwencją tego może być, że umowa okaże się wobec pierwszego konsumenta nieważna, zaś wobec drugiego konsumenta umowa będzie ważna i tym samym będą go obciążać wszystkie obowiązki wynikające z niej ?
Sprawa przed sądem krajowym dotyczyła zawartej w 2009 roku umowy kredytu hipotecznego indeksowanego do CHF z mBankiem, która przewidywała zmienną stopę procentową. W ramach umowy kredytu kredytobiorcy podpisali oświadczenie, zgodnie z którym zapoznali się z ryzykiem związanym z podpisaniem tej umowy oraz z jej warunkami.
Jednemu z kredytobiorców, na co dzień zatrudnionemu przez mBank i posiadającemu wykształcenie wyższe, inny pracownik Banku przedstawił historyczny wykres zmian kursu wymiany CHF/PLN w okresie trzech lat poprzedzających złożenie wniosku o kredyt, a także symulację przewidującą zmianę kwoty długu i rat kredytu w razie wzrostu tego kursu wymiany. Natomiast drugi kredytobiorca, który podpisał wniosek o kredyt i przedmiotową umowę kredytu w postępowaniu głównym, nie uczestniczył w postępowaniu w sprawie przyznania tego samego kredytu ani w spotkaniach organizowanych z pracownikami mBanku.
W 2020 r. kredytobiorcy wnieśli do Sądu pozew przeciwko kredytodawcy, oparty na nieważności niektórych warunków umowy kredytu dotyczących kursu stosowanego przez Bank do obliczania wysokości rat kapitałowo-odsetkowych spłacanych przez kredytobiorców.
W pozwie tym żądają zasądzenia od mBanku na ich rzecz kwoty 37 439,70 PLN (około 8290 EUR), powiększonej o odsetki ustawowe, tytułem zwrotu rat kapitałowych i odsetek w zakresie, w jakim zostały one nienależnie pobrane, a w przypadku stwierdzenia przez sąd odsyłający nieważności tej umowy – kwoty 74 768,63 PLN (około 16 550 EUR), powiększonej o odsetki ustawowe, tytułem zwrotu środków otrzymanych przez pozwaną w postępowaniu głównym.
W toku sprawy Sąd zauważył z kolei, że treść spornych warunków, pokrywa się z treścią klauzul wpisanych do krajowego rejestru klauzul niedozwolonych przez UOKiK. Wobec powyższego i innych rozbieżności zauważonych zarówno w sprawie jak i w orzecznictwie krajowym Sąd Rejonowy w celu dokładnego zbadania stanu prawnego postanowił wystąpić do TSUE z pytaniem prejudycjalnym.
Najważniejsze tezy wyroku TSUE
w sprawie C-139/22:
Z powyższych względów Trybunał (dziewiąta izba) orzeka, co następuje:
1) Artykuł 3 ust. 1, art. 7 ust. 1 i art. 8 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że nie stoją one na przeszkodzie temu, by warunek umowny, który nie był indywidualnie negocjowany, został uznany przez właściwe organy krajowe za nieuczciwy z tego tylko powodu, że jego treść jest równoznaczna z treścią postanowienia wzorca umowy wpisanego do krajowego rejestru klauzul niedozwolonych.
2) Artykuł 3 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że postanowienie umowy, które ze względu na warunki wykonania niektórych przewidzianych w nim zobowiązań danego konsumenta należy uznać za nieuczciwe, nie może utracić takiego charakteru z powodu innego postanowienia tej umowy, które przewiduje możliwość wykonania przez tego konsumenta tych zobowiązań na innych warunkach.
3) Artykuł 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 w związku z jej art. 2 lit. b) należy interpretować w ten sposób, że przedsiębiorca ma obowiązek poinformowania zainteresowanego konsumenta o istotnych cechach zawartej z nim umowy oraz o ryzyku związanym z tą umową, i to nawet wówczas, gdy ów konsument jest jego pracownikiem i posiada odpowiednią wiedzę w dziedzinie wspomnianej umowy.