Związek Banków Polskich zamierza zwrócić się do Komisji Europejskiej w sprawie sądowych rozstrzygnięć dotyczących kredytów walutowych.
W odpowiedzi na korzystne orzecznictwo dla kredytobiorców oraz na pytania prejudycjalne do TSUE dotyczące potwierdzenia braku opłat za bezumowne korzystanie z kapitału jakiejkolwiek strony unieważnionej umowy kredytowej w CHF, EUR lub innej walucie sektor bankowy planuje poszukać ratunku w UE poza granicami Polski.
Sektor uważa, że polskie sądy powszechne w nieprawidłowy sposób stosują unijną dyrektywę 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich i kwietniowy wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie dotyczącej Banku BPH. Luksemburski trybunał zalecił wówczas informowanie klientów o konsekwencjach ewentualnego unieważnienia umowy kredytowej. Zdaniem bankowców po unieważnieniu instytucje kredytowe mogą domagać się od klientów „wynagrodzenia za korzystanie z kapitału” – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.
Zapytanie prejudycjalne do TSUE, czy stronom umowy przysługuje wynagrodzenie za korzystanie z kapitału.
Dwa tygodnie wcześniej, 12 sierpnia 2021 r Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście zdecydował się zwrócić się z pytaniem do TSUE, czy w razie unieważnienia umowy kredytowej – oprócz zwrotu pieniędzy zapłaconych w wykonaniu tej umowy, w tym kapitału kredytu, opłat, prowizji i składek ubezpieczeniowych oraz ewentualnych odsetek za opóźnienie od chwili wezwania do zapłaty – stronom umowy przysługuje wynagrodzenie za korzystanie z kapitału. Dotyczy ono wszelkich możliwych roszczeń obu stron w sytuacji, kiedy sąd stwierdzi, że umowa o kredyt zostanie unieważniona.
Jak zaznaczył w swym pytaniu warszawski sąd chodzi o należności zarówno spełniającego, jak i otrzymującego świadczenie na przykład z tytułu: pozbawienia możliwości korzystania z pieniędzy, kosztów obsługi umowy kredytu i przekazania pieniędzy drugiej stronie oraz możliwości korzystania z cudzych pieniędzy nieodpłatnie, co byłoby niemożliwe w warunkach rynkowych.
Sąd odsyłający na postawione pytanie proponuje udzielenie odpowiedzi negatywnej, tj., że wykładnia wskazanych wyżej przepisów, jak również zasady skuteczności, pewności prawa i proporcjonalności stoją na przeszkodzie takiej wykładni przepisów krajowych, zgodnie z którą stronom umowy kredytu będą przysługiwać jakiekolwiek inne świadczenia poza wskazanymi powyżej.
Rzecznik Praw Obywatelskich i Rzecznik Finansowy przystąpili do sprawy dot. korzystania z kapitału oraz opłat wynikających z unieważnionej umowy kredytu frankowego.
Rzecznik Finansowy konsekwentnie prezentuje stanowisko, że bankom nie przysługuje tzw. wynagrodzenie za kapitał, czemu Rzecznik Finansowy dał wielokrotnie wyraz, prezentując swoje poglądy w obronie klientów pozwanych przez banki w postępowaniach sądowych, w tym włączając przedstawienie stanowiska Trybunałowi Sprawiedliwości Unii Europejskiej, jak również przedstawiając uzasadnienie swojego stanowiska Sądowi Najwyższemu.
Więcej szczegółów o interwencji RF
Wezwanie do zapłaty wypłaconego kredytu w trakcie procesu może być skuteczną obroną banku przed utratą wypłaconego kapitału kredytu
Ponadto, w związku z wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie wydanego 7 czerwca przez sędziego Kamila Gołaszewskiego, w którym odmiennie niż Sąd Najwyższy w uchwale z 7 maja ocenił rozpoczęcie biegu przedawnienia roszczeń banku o kapitał i orzekł, że po unieważnieniu umowy frankowej roszczenia instytucji finansowej dotyczące kapitału są przedawnione mec. Karolina Marusińska-Bilbin przewiduje, że część banków będzie wysyłać do klientów, z którymi prowadzą spór sądowy o unieważnienie umowy, pisma zawierające wezwanie do zapłaty kwoty wypłaconego kapitału kredytu w celu zapobieżenia przedawnienia roszczeń banków o zwrot kapitału kredytu. W konsekwencji, po stwierdzeniu unieważnienia kredytu i zasądzenia Frankowiczom lub Eurowiczom zwrotu wpłaconych rat kredytowych ma to umożliwić bankowi złożenie skutecznego wniosku o potrącenie i w konsekwencji rozliczenie się per saldo. Zasadniczo takie pisma mogą być wysyłane do klientów, którzy w pierwszej instancji wygrali już sprawę sądową.
Zdecydowani Frankowicze i Eurowicze idą do sądu po odzyskanie swoich nadpłaconych pieniędzy
Szacuje się, że obecnie w Polsce jest wniesionych ponad 60 tys. spraw w sądach na ponad 900 tys. zawartych #umów_o_kredyt_walutowy, co daje 6% całości.
Sprzyjają temu okoliczności, w których Sąd Najwyższy #SN i #TSUE doprecyzowały przesłanki nieważności umów kredytowych. W efekcie #kredytobiorcy wyrażają wolę #unieważnienia_umowy, a sędziowie coraz częściej przychylają się do tego stanowiska. Dzięki temu postępowania dowodowe mogą być szybkie.
Eksperci przewidują, że jeszcze przez kilka lat liczba nowych spraw kredytowych wpływających do sądów będzie tylko rosła, biorąc pod uwagę to, że zdecydowana większość #Frankowiczów, #Eurowiczów i innych jeszcze nie zaczęła dochodzić swoich praw.
UDOSTĘPNIJ